It was nice to be baking again with a group of bakers. Again, Amber was responsible for this action, the recipe came from Kamila who adapted it from "Bread: A Baker’s Book of Techniques and Recipes" by Jeffrey Hamelman. Thank you for your hard work, Amber!
Normandy Apple Bread
Adapted from Bread: A Baker’s Book of Techniques and Recipes by Jeffrey Hamelman
Makes: 2 large loaves
Levain
160 g bread flour
100 g ( 3.5.oz) water
30 g sourdough starter (previously fed)
Mix all ingredients together,
cover and leave at room temperature for 12 hours
Final Dough:
650 g bread flour
90 g whole wheat flour
210 g water
310 g apple cider
20 g salt
5 g (2 tsp) instant dry yeast
260 g levain
140 g dried apples (omitted)
In a large mixer bowl mix all ingredients but not the dried apples for 3 minutes until smooth. Increase speed to 2 and mix for another 3 minutes. If mixing by hand, stretch and fold for at least 6 minutes.
Add the dried apples ( I didn't) and gently mix until uniformly distributed.
Cover the dough and let it rise for approx. 2 hours but after 1 hour stretch and fold once or twice. After 2 hours divide the dough in half and shape loaves either in a basket or shape oblongs or rolls. Cover and let the dough rise for approx. 1 to 1.5 hours.
Bake with steam at 450° F / 230° C for 15 minutes and lower temperature to 430° F / 220° C and bake for another 25 minutes. In my case I had to lower the temperature to 400° F/200° C because the loaves were getting too dark.
Milo bylo wrocic do miesiecznej piekarni.
Czasami jest mi zal, ze piekarki z Europy maja luksow czterech por roku, ktorego ja nie mam. Czytam o jesiennych zapachach, owocach przetworach itp i troche tesknie za tym wszystkim. Nie ma takich cudow tu gdzie mieszkam, swiat tu jest jakby z innej planety. Szkoda!
Jak zwykle za sprawa Amber bralam udzial we wspolnym poieczeniu.
Normandzki chleb jabłkowy
przepis mistrza Jeffreya Hamelmana z książki „Chleb” na 2 duże bochenki (podaję za Kamilą)
160 g mąki chlebowej
100 g wody
30 g zakwasu
Składniki zaczynu dokładnie wymieszać, przykryć i zostawić w temperaturze pokojowej na 12 godzin.
650 g mąki chlebowej
90 g mąki pszennej razowej
210 g wody
310 g cydru jabłkowego
20 g soli
5 g drożdży instant
260 g zaczyn
140 g suszonych jabłek
Normandy Apple Bread
Adapted from Bread: A Baker’s Book of Techniques and Recipes by Jeffrey Hamelman
Makes: 2 large loaves
Levain
160 g bread flour
100 g ( 3.5.oz) water
30 g sourdough starter (previously fed)
Mix all ingredients together,
cover and leave at room temperature for 12 hours
Final Dough:
650 g bread flour
90 g whole wheat flour
210 g water
310 g apple cider
20 g salt
5 g (2 tsp) instant dry yeast
260 g levain
140 g dried apples (omitted)
In a large mixer bowl mix all ingredients but not the dried apples for 3 minutes until smooth. Increase speed to 2 and mix for another 3 minutes. If mixing by hand, stretch and fold for at least 6 minutes.
Add the dried apples ( I didn't) and gently mix until uniformly distributed.
Cover the dough and let it rise for approx. 2 hours but after 1 hour stretch and fold once or twice. After 2 hours divide the dough in half and shape loaves either in a basket or shape oblongs or rolls. Cover and let the dough rise for approx. 1 to 1.5 hours.
Bake with steam at 450° F / 230° C for 15 minutes and lower temperature to 430° F / 220° C and bake for another 25 minutes. In my case I had to lower the temperature to 400° F/200° C because the loaves were getting too dark.
Milo bylo wrocic do miesiecznej piekarni.
Czasami jest mi zal, ze piekarki z Europy maja luksow czterech por roku, ktorego ja nie mam. Czytam o jesiennych zapachach, owocach przetworach itp i troche tesknie za tym wszystkim. Nie ma takich cudow tu gdzie mieszkam, swiat tu jest jakby z innej planety. Szkoda!
Jak zwykle za sprawa Amber bralam udzial we wspolnym poieczeniu.
Normandzki chleb jabłkowy
przepis mistrza Jeffreya Hamelmana z książki „Chleb” na 2 duże bochenki (podaję za Kamilą)
160 g mąki chlebowej
100 g wody
30 g zakwasu
Składniki zaczynu dokładnie wymieszać, przykryć i zostawić w temperaturze pokojowej na 12 godzin.
650 g mąki chlebowej
90 g mąki pszennej razowej
210 g wody
310 g cydru jabłkowego
20 g soli
5 g drożdży instant
260 g zaczyn
140 g suszonych jabłek
- Włożyć do dzieży wszystkie składniki, z wyjątkiem jabłek i mieszać przez 3 minuty, aż otrzymamy ciasto o średniej gęstości. Następnie wyrabiać ciasto jeszcze 3 minuty, aby rozwinąć siatkę glutenu. Dodać pokrojone w kostkę jabłka i wyrabiać, aż równomiernie się rozmieszczą w cieście. Nie dodalma jablek.
- Ciasto włożyć do miski, przykryć i pozostawić do wyrośnięcia od 1 do 2 godzin. Jeśli fermentacja wstępna będzie trwała 2 godziny, to należy złożyć ciasto po pierwszej godzinie.
- Ciasto podzielić na porcje, i uformować bochenki o okrągłym lub podłużnym kształcie, lub bułki i zostawić pod przykryciem do wyrośnięcia od 1 do 1 1/2 godziny.
- Chleb piec przy normalnej ilości pary w temperaturze 230° C przez 15 minut, i w temperaturze 225° przez 25 minut, aby zapobiec nadmiernemu ściemnieniu cukru w jabłkach i cydrze. Musialam obnizyc temperature do 200° C gdyz bochenki za bardzo sie rumienily.
Lista piekacych we wrzesniowej piekarni
- Akacjowy Blog
- Bea w Kuchni
- Bajkorada
- By Bylo Przyjemniej
- Fabryka Kulinarnych Inspiracji
- Forks'N'Canvas
- Grahamka, Weka i Kajzerka
- Konwalie w Kuchni
- Kuchnia Alicji
- Kuchnia Gucia
- Kuchennymi Drzwiami
- Kulinarne Przygody Gatity
- Lesny Zakatek
- Lubie to...gotowanie!
- nie-Lad mAlutki
- Ogrody Babilonu
- Proste Potrawy
- Nasze Zycie od Kuchni
- Smakowity Chleb
- W poszukiwaniu SlowLife
- Zakalce Mego Zycia
- Z Kartoflanego Pola
Reniu, nie udało mi się skomentować za pierwszym razem,więc może teraz prześlę Ci uznanie za imponujący bochenek.
ReplyDeleteDziękuję,że jesteś i stale towarzyszysz nam w Piekarni.
Pozdrawiam Cię.
Fantastyczny bochenek! Dziękuję za wspólne wrześniowe chwile!
ReplyDeleteWspaniały , udał się na 6 z plusem
ReplyDeleteDziękuję za wspólny czas piekarniczy
Uwielbiam te nasz cztery pory roku i trudno byłoby mi bez nich żyć.
ReplyDeleteBardzo urodziwego bochenki, jak zwykle!:)
Pozdrowienia!
Przepiękny:) ... po prostu przepiekny:) .... a my zawsze i z ochota możemy podesłac troszkę smaku i zapachu:) pozdrawiam i dziękuję za kolejne wspólne pieczenie:)
ReplyDeletePamiętaj, że pory roku mają też swoje minusy ;)
ReplyDeletePiękny bochenek wypiekłaś!
Jeszcze jeden wspaniały bochenek, zazdroszczę- mnie tym razem sie nie powiodło... :(
ReplyDeleteNie ważne czy tam gdzie mieszkasz nie ma pór roku. Piekąc takie bochenki widać, że pory roku masz w duszy. Do kolejnego spotkania
ReplyDeleteNo i znowy nam sie udały piekne wypieki :) Dzięki za wspólne chlebowypiekanie
ReplyDeletePozdrawioam Cię serdecznie
M.
Ale niezależnie od pory roku chleb upiekłaś piękny:-) pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wspólne wrześniowe pieczenie
ReplyDeleteKocham ten chlebek!
ReplyDeletePiękny, ogromny i smakowity.
ReplyDeleteDziękuję za wspólny czas :-)
Piekąc te bochenki mogłaś powrócić do jesiennych klimatów :)
ReplyDeleteIdealne Ci wyszły!
Dziękuję za wspólne pieczenie :)
Reniu -piękny bochenek, a połączenie z niebieskim podłożem iście malarskie :) Pozdrawiam serdecznie M.
ReplyDeleteWygląda tak ślicznie, ze robię się głodna ;-) Dziękuję za wspólne pieczenie!
ReplyDeleteMy stale narzekamy że zimno, że gorąco, że za mokro i za sucho ale tak naprawdę każda pora roku ma swój urok i trzeba cenić co mamy :) Wiesz Reniu o tym najlepiej, a chlebek upiekłaś piękny! Pozdrawiam!
ReplyDeletePerfekcyjny! A ja Tobie zazdroszczę stabilizacji w pogodzie:) U nas dzisiaj okropnie zimno, pada i wieje.
ReplyDelete