Przepis wyszperałam w Internecie ponad rok temu, upiekłam je i zakochałam się nie tylko ja, ale cała moja rodzina; moi panowie po prostu je ubóstwiają. Chrupiąca skorka, cudowny lekko zwarty miąższ, zapach i oczywiście smak. Pomimo małego dodatku drożdży nie są one w ogóle wyczuwalne. Wręcz odwrotnie, bagietki smakują lekko zakwasowo, idealnie. Pierwszy raz, piekąc te bagietk,i użyłam drożdży w obawie, ze może zakwas nie podoła. Następnym razem, zmniejszyłam ilość drożdży do polowy, a od kilku miesięcy piekę bez dodatku drożdży.
Bagietki na Płynnym Żytnim Zakwasie
- 280g letniej wody
- 480g zakwasu żytniego, o konsystencji jak na grube naleśniki; dokarmionego lub nie*
- 480-600 niebielonej maki (ilość mąki zależy od jej stopnia wilgotności, temperatury otoczenia itp.)
- 2 1/2 łyżeczki soli
- 2 łyżeczki cukru
- 1 łyżka drożdży instant** (tym razem pominęłam)
- 4 łyżeczki glutenu (opcjonalnie, ja użyłam. Jeśli pieczemy na żytnim zakwasie, warto go dodać, gdyż żytnia mąka ma mało glutenu w porównaniu z pszenna. Jeśli pieczesz na pszennym zakwasie, dodanie glutenu można totalnie pominąć).
* Jeśli dokarmisz zakwas przed użyciem, chleb urośnie lepiej; ale jeśli jesteś w pośpiechu, niedokarmiony zakwas po prostu użyczy mu smaku, a drożdże w recepturze zadbają o wyrastanie ciasta.
** Przy dobrze dokarmionym zakwasie, drożdże pominąć
1. W dużej misce połącz wodę, zakwas i 3 szklanki mąki, resztę maki dosypiesz później. Dobrze wymieszaj.
2. Dodaj sól, cukier, drożdże i gluten, następnie dodatkowe 1 1/2 do 2 szklanki mąki. Mieszaj aż ciasto będzie odchodziło od ścianek, dodając tylko tyle pozostałej mąki ile jest konieczne; luźne (lepkie) ciasto da lekki miąższ.
3. Mieszaj ciasto przez 7 minut mikserem; lub 8 do 10 minut ręcznie. Ciasto można również zagnieść w automacie do chleba nastawiając na odpowiedni cykl.
4. Umieść ciasto w wysmarowanej olejem misce, przykryj i odstaw do wyrośnięcia aż zwiększy objętość dwukrotnie, około 90 minut.
5. Delikatnie odgazuj ciasto i podziel je na sześć części (dla cienkich bagietek) lub trzy kawałki (dla grubsze włoskiego chleba), lub tez ukształtuj 1 duży bochenek.
6. Uformuj z każdego kawałka wałeczki do 35cm długości, ułóż je co najmniej 10 cm od siebie, połóż bagietki na blaszce pokrytej pergaminem lub umieść w specjalnych formach do bagietek.
7. Pokryj chleby lekko wysmarowanej folią spożywczą i zostaw do wyrastania na 1 1/2 do 2 godzin. Pod koniec wyrastania rozgrzej piekarnik do 225°C.
Pod fotografiami lista wszystkich piekarek, które w dołączyły do akcji.
1. Amber
2. Ania
3. Ania
4. Anita
5. Aga
6. Basia
7. Bożenka
8. Gatita
9. Gosia
10. Gosia
11. Jola
12. Kamila
13. Karolina
14. Kaś
15. Łucja
16. Magda
17. Majka
18. Marzena
19. Myniolinka
20. Piegusek
21. Renata S.
22. Sara
23. Wiewióra
24. Wisła
Są doskonałe :)
ReplyDeletedziekuje za wspolne pieczenie i swietna zabawe ;*
Moi chlopcy tez pokochali te bagietki :) Dziekuje za swietny przepis. Bardzo nam smakowaly :)
ReplyDeletePychotki! Dziękuję za wspólny czas! Pozdrawiam
ReplyDeleteprzepis jest rewelacyjny, ja też go pokochałam:) Dziękuje za pyszną zabawę:)
ReplyDeleteo i zdjecia i bagietki mniam mniam
ReplyDeletecudne, chrupiące, idealne! u mnie też ciemniejsze, to kwestia mąki za pewne :) dzięki za wspólne pieczenie i do nastepnego :)
ReplyDeleteKolejny doskonały wypiek, Gratuluję i pozdrawiam :)
ReplyDeleteBagietki na zakwasie kupowałam kiedyś i bardzo mi smakowały. Tym razem nie mogłam z wami piec, ale przepis wędruje do zeszytu i bdzie wypróbowany.
ReplyDeletedziękuję za wspólne pieczenie i pyszną inspirację! całkiem pokaźne grono "Piekarek" się uzbierało prawda? :-)
ReplyDeletedziękuję za wspólne pieczenie i za pomysł z tak wspaniałym przepisem!
ReplyDeleteczarno-białe zdjęcia bagietek zachwycają
Pięknie się prezentują Twoje bagietki. Są po prostu urocze:-) Cudne zdjęcia. Dziękuję za wspólne chwile przy ich wypieku i do następnego razu:-)
ReplyDeleteReniu bagietki Twoje prezentują się przepysznie. Chyba będę je piekła znów, może i mnie za którymś razem wyjdą takie piękne jak Twoje :)
ReplyDeleteDziękuję za przepis i kolejną wspólną i bardzo sympatyczną akcję :)
Kolejna wzorowa odsłona... Wspaniale wyrośnięte są Twoje bagietki, moje strzeliły focha bo chyba nie tak je potraktowałam na którymś etapie, niemniej smak wyszedł obłędny. Dziękuję za wspólny czas :)
DeleteReniu wielkie dzięki za wyszperanie tak cudownego prezpisu:) .... cudowne są Twoje bagietki:) .... człowiek ma ochotę rozbić szybęi po nie sięgnąc:) buziaki i do następnego:)
ReplyDeleteKiedy patrzę na to zdjęcie przekroju, mam ochotę piec je znowu! :)
ReplyDeleteWyglądają wspaniale. Z niecierpliwością czekam na kolejny przepis:)
ReplyDeletebagietki pyszne, bardzo nam posmakowały i na stałe zagościły w naszym domu :) dziękuję za wspólnie spędzony czas :)
ReplyDeletePysznie!
ReplyDeleteBardzo podobaja mi sie czarno biale fotki.
Dziekuje Reniu za przepis i pieczenie.
Pozdrawiam!
I znowu takie piękne nacięcia:)
ReplyDeleteChyba przyjadę do Ciebie na nauki;)
Bagietki są pyszne.
Mimo, że nie było łatwo,
będę je piekła jeszcze nie raz!
Przepiękny środek mają, taki puszysty!
ReplyDelete